sobota, 30 sierpnia 2008

Wypadałoby...

... się pożegnać.
Nie wiem, czy ktokolwiek tu jeszcze zagląda, ale może są tacy, którzy nie wiedzą, że ewakuowaliśmy się ze Scarborough na stałe.
Od prawie 2 tygodni jesteśmy w Polsce i dobrze nam tu:-)
Powoli wszystko zaczyna się układać-mieszkanie, praca... Tak że koncentrujemy się na tym, a tamto osiem miesięcy... Dziwne to trochę, ale... oboje czujemy się tak, jakby nigdy nie miało miejsca;-p
Pewnie, że pamiętamy różne zdarzenia, mamy świadomość, że ten wyjazd był dość znaczący w naszym życiu, ale... Ja osobiście postrzegam go tak, jakby... to wszystko mi się przyśniło. Albo jakby trwało zaledwie dwa tygodnie, a nie osiem miesięcy...
Tak czy inaczej... Co było to było, ale teraz zaczynamy zupełnie nowe życie:-)
Żegnam się więc z Wami tutaj i dziękuję bardzo za czytanie:-)
Jeśli jeszcze kiedyś gdzieś mnie wywieje, to... Wiecie...;-)

1 komentarz:

Mateusz pisze...

No i dobrze, że wróciliście;) Może inny blog zaczniesz?